Przejdź do głównej zawartości

Czas leci,juz kwiecień:) rysowane błyskotki inspirowane wielkim mistrzem.

Kochani! przepraszam za brak wpisów,a szczególnie Wielkanocnego,ale dużo się działo,byłam zakopana w ludowych pięknosciach:) noi przygotowania do swiąt noi wiosna na wsi bywa pracowita,a raczej jest co roku:) ale odkryłam fajną dziedzinę czy technikę czy poprostu frajdę w rysowaniu błyskotek:) na początku to irytuje gdy widzisz,ze facet ,który jest w tym mistrzem niejaki Leonardo Pereznieto,szalenie uroczy i piekielnie utalentowany Meksykanin urodzony w 1969 roku "szlifuje" rysowane klejnoty kredkami i markerami z taką naturalnoscia jakby było to tak oczywiste jak codzienny wschód slońca...
Jego wspaniałe prace cieszą w galeriach rozsianych po calym swiecie. Jestem zauroczona jego urokiem osobistym i niezwykłym talentem,ale na początku zastanawiałam się w jaki sposób wie On gdzie zamalowac odpowiednią figurę geometryczną w ogólnym krztałcie kamienia i na jaki kolor,by w ostatecznym efekcie uzyskać wygląd prawdziwej błyskotki  powstałej niczym wprost z wprawionej ręki dobrego jubilera....
Artysta Pereznieto z czarującym usmiechem mówi,ze to prawdziwa frajda,a ja poznałam,ze to prawda po kilku razach gdy rzucałam to w cholerę przyszła chwila gdy zaczęło wychodzić i zatrybiła frajda,wytrwałosc dopiero owocuje tą frajdą:),którą i ja doznałam rysując kwadraciki i trójkąty,owalne elipsy,trapezy i romby:) z których powstały błyskotki inspirowane pracami mistrza Leo.












Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kukuryku! Kogut z traw:)

W Poście-Zapowiedzi dodałam fote mojego kogucika i powiem wam,że sama go wychowałam od pisklaczka noi mam:) goni mnie i dziobie wariat tak więc obok niego przechodze idąc do tyłu,bo wystarczy się odwrócić i skubaniec biegnie aż słychać tupanie i atakuje:) Piekny jest trzeba mu przyznać i zainspirowałam sie nim tworząc kogucika z traw na drewnianych nogach z drewnianym dziobkiem a technika wykonania grzebienia to moja tajemnica:) może się wam uda odgadnac jak to zrobiłam:)

Krepinowe maki :)

Kiedy mieszka się koło Makowa Podhalańskiego nie można maków nie znac,rosna sielsko nie tylko w herbie miasta,ale i  w łanach zbórz i przy torach,na łakach i w warzywnych ogródkach wszędzie gdzie sobie upodobają,są piękne i delikatne,takie nasze :)

krem czekoladowy fit