W Poście-Zapowiedzi dodałam fote mojego kogucika i powiem wam,że sama go wychowałam od pisklaczka noi mam:) goni mnie i dziobie wariat tak więc obok niego przechodze idąc do tyłu,bo wystarczy się odwrócić i skubaniec biegnie aż słychać tupanie i atakuje:) Piekny jest trzeba mu przyznać i zainspirowałam sie nim tworząc kogucika z traw na drewnianych nogach z drewnianym dziobkiem a technika wykonania grzebienia to moja tajemnica:) może się wam uda odgadnac jak to zrobiłam:)
Pasja w życiu nadaje odcień i fascynację,którą sie oddycha tworząc... Jest jak melodia do piosenki i jak slońce nad górami... Bez "tego" to nie "to". Jest czymś co każdemu z nas dodaje ten unikalny i cenny własny pierwiastek... To Boska cząstka... Piękny dar.... Zapraszam do uchylonych drzwii inspiracji.
Komentarze
Prześlij komentarz